Kto może wybrać się na treking w Himalaje czy Karakorum?
To pytanie zadaje sobie wiele osób kochających górskie wędrówki.
Spróbujemy na nie krótko odpowiedzieć.
Generalnie – prawie każdy. Oczywiście osoba podejmująca decyzję o wyjeździe powinna brać pod uwagę stan swojego zdrowia, ale nawet jeśli ktoś nie jest sportowcem wyczynowym może się wybrać na taki treking, dostosowując cel wyprawy do swojego doświadczenia górskiego oraz obycia z wysokością, czyli znajomości możliwości aklimatyzacji i reakcji własnego organizmu na przebywanie na dużej wysokości. No tak… Obycie z wysokością… Aklimatzacja… To może kogoś wystraszyć, sprawić, że poczuje się niepewnie albo zrezygnuje z wyjazdu…
Zupełnie niepotrzebnie.
Oczywiście, jeśli chodzimy po Beskidach czy górach Szkocji, po Górach Bukowych, Rudawach czy Szwarzwaldzie, maksymalnie – Tatrach, planowanie udziału w wyprawie chcącej zdobyć K2 to przesada, ale to wcale nie oznacza, że powinniśmy przestać marzyć o Himalajach czy Karakorum. Pozostaje raczej ustalenie, gdzie bezpiecznie możemy się wybrać. I nie jest to sprawa ewentualnych zamachów terrorystycznych, ale wydolności naszego organizmu. Jeśli sporo chodzisz po Tatrach, albo Dolomitach lub Alpach cele, które możesz realnie brać pod uwagę w Himalajach i Karakorum mogą być bardziej wymagające. Jeżeli wiesz, że Twój organizm łatwo adaptuje się do nowych warunków i masz doświadczenie w szybkiej zmianie wysokości Twoje plany mogą zakładać udział w krótszych wyprawach, w których pokonujemy większe przewyższenia w krótszym czasie. Jeżeli jeszcze nie masz takiego doświadczenia zawsze bezpieczniej poświęcić więcej czasu na wymarzoną wyprawę, pozwolić sobie na wolniejszą aklimatyzację i poznać możliwości własnego organizmu. Czasami trzy dodatkowe dni trekingu mogą zapewnić komfort i bezpieczne przebycie trasy bez trudności a nawet niebezpieczeństw związanych np. z objawami choroby wysokościowej… Nie ma jednej odpowiedzi na pytanie jaka wysokość jest dla kogoś bezpieczna, a jaka nie. To ZAWSZE jest osobista predyspozycja, którą po prostu stopniowo musimy sprawdzać i poznawać.
Na początek można również wybrać podróż, w której tylko część czasu spędzimy wysoko w górach, a część poświęcimy na poznanie nieco niżej położonych, ale również bardzo atrakcyjnych turystycznie miejsc. W wielu wypadkach można je zwiedzać samochodem, co zapewnia łatwość przemieszczania, atrakcyjność wyjazdu i pozwala zazwyczaj kompletnie bezproblemowo przyzwyczaić się do nieco większej wysokości… Nieco większej, w przypadku trekingów w Północnym Pakistanie znaczy około 3 500 – 4 000 m. n.p.m. i pozwala odwiedzić dwa obozy bazowe pod sławnymi na całym świecie szczytami, tzn. pod Nanga Parbat i pod Masherbrumem, nie wspominając o wielu atrakcjach turystycznych położonych na mniejszych wysokościach, a zostawiających w pamięci cudowne obrazy i wspomnienia.
Doświadczeni „wyjadacze”, którzy sprawdzili, że ich organizm toleruje większe wysokości mają oczywiście możliwość uczestnictwa w bardziej wyczynowych trekingach, na których cenna jest umiejętność korzystania z zimowego sprzętu turystycznego, podstawowej asekuracji czy zasad bezpieczeństwa oraz obycie z ekspozycją. Ale nawet takie naprawdę doświadczone osoby powinny mieć świadomość, że można mieć gorszy dzień, być bardziej zmęczonym, słabszym, mniej wyspanym, i że nasza – nawet niewielka – niedyspozycja może się przełożyć na gorszą zdolność do aklimatyzacji i na gorszą wydolność organizmu. I że udany wyjazd to ma być przede wszystkim podróż, z której przywieziemy dobre wspomnienia. Oczywiście każdy sam decyduje o tym na jaki wysiłek może sobie pozwolić, ale zazwyczaj marsz ze schyloną głową, mroczkami przed oczami i z łapanym z trudem oddechem nie jest najwspanialszym wspomnieniem, dlatego pokonywanie własnych słabości dobrze jest dawkować sobie z rozwagą i dostosowywać zamierzenia do swoich realnych możliwości. Góry poczekają. Jeśli w jakieś miejsce będziemy wracać nawet kilka razy wybierając cele zgodne z naszymi rosnącymi możliwościami góry się nie obrażą, poczekają i po raz kolejny nas przyjmą z otwartością, ważne, by zachować respekt dla nich i dla nas samych… Część osób uważa, że przecież zawsze można skorzystać z pomocy ratowników, tlenu, transportu ratunkowego itp. Oczywiście. Można. Należy jedynie pamiętać, że wiąże się to z naprawdę wysokimi kosztami. I – oczywiście – pakistańscy piloci są naprawdę wysokiej klasy fachowcami w lotach górskich na dużych wysokościach, ale często pogoda uniemożliwia wykonanie takiego lotu, a być może nie każdy uczestnik trekingu jest gotowy płacić kilka tysięcy dolarów za niedostosowanie celu trekingu do swoich realnych możliwości fizycznych. Przesadna ambicja i chęć imponowania innym nie jest tutaj dobrym doradcą. I nawet jeśli codzienne treningi to dla kogoś chleb powszedni warto pamiętać, że przygotowanie do przebywania na dużych wysokościach to nie tylko zwiększanie wytrzymałości mięśni ale cała gama innych umiejętności i predyspozycji organizmu, wśród których adaptacja organizmu do obniżonego ciśnienia i sporo mniejszej zawartości tlenu w powietrzu gra bardzo ważną rolę. Również warto pamiętać, że w Pakistanie wykonywane są tylko loty RATUNKOWE lub poszukiwawcze, a wojsko udostępniające helikoptery nie wyraża zgody na korzystanie z ich sprzętu do lotów transportowych. Tutaj naprawdę nie jest dobrym pomysłem przysłowiowe wybieranie się „z motyką na słońce” i warto odpowiedzialnie planować cel trekingu… Natomiast jeśli plan wyjazdu zostanie dobrany zgodnie z aktualnym doświadczeniem, predyspozycjami, możliwościami, podróż, na którą się decydujecie może stać się wyprawą, która na długo pozostanie w pamięci, a być może nieco odmieni lub poszerzy spojrzenie na świat. Pakistan wciąż oferuje realne możliwości poznania naturalnego piękna przyrody, wciąż w niewielkim stopniu zmienionej przez człowieka. I wciąż na takiej wyprawie można poznać prawdziwe życie Pakistańczyków i wyzwania z jakimi mierzą się na co dzień. Oczywiście, jeśli jest się otwartym na takie spotkania i ciekawym życia ludzi w innych kulturach. Jeśli tak – Pakistan z jego autentycznością i niewielkim skomercjalizowaniem wciąż jest znakomitym celem wypraw, większych i mniejszych, podróży życia lub kolejnych etapów poznawania tego fascynującego KRAJU DLA PODRÓŻNIKÓW…
Who can go trekking in the Himalayas or Karakoram?
This question is asked by many people who love mountain hiking.
We will try to answer them briefly.
Basically – almost everyone. Of course, the person making the decision to leave should take into account their health, but even if someone is not a competitive athlete, they can go on such trekking, adapting the purpose of the trip to their mountain experience and familiarity with heights, i.e. knowing the possibilities of acclimatization and the reaction of their own body to being at high altitude. Well, well … Ability to heights … Acclimatization … It may scare someone, make them feel insecure or give up the trip …
Completely unnecessary.
Of course, if we are walking in the Beskids or the mountains of Scotland, in the Bükk Mountains, the Ore Mountains or the Schwarzwald, the maximum – the Tatras, planning to participate in an expedition wanting to get K2 is an exaggeration, but it does not mean that we should stop dreaming about the Himalayas or the Karakoram. Rather, it remains to determine where we can safely go. And it is not a matter of possible terrorist attacks, but the efficiency of our body. If you walk a lot in the Tatras, or the Dolomites or the Alps, the goals that you can realistically consider in the Himalayas and Karakoram may be more demanding. If you know that your body easily adapts to new conditions and you have experience in quickly changing altitude, your plans may include participation in shorter expeditions, in which we overcome greater gains in a shorter time. If you do not have such experience yet, it is always safer to spend more time on your dream trip, allow yourself to acclimatize more slowly and get to know the possibilities of your own body. Sometimes three additional days of trekking can ensure comfort and safe travel without difficulties or even dangers related to, for example, symptoms of altitude sickness … There is no single answer to the question of what height is safe for someone and what is not. It is ALWAYS a personal predisposition that we just have to gradually check and learn.
At the beginning, you can also choose a trip in which we will spend only part of our time high in the mountains, and part of which we will devote to getting to know the slightly lower, but also very attractive tourist places. In many cases, they can be visited by car, which ensures ease of movement, attractiveness of the trip and usually allows you to get used to a slightly higher altitude without any problems … A bit higher, in the case of trekking in North Pakistan, it means about 3,500 – 4,000 m above sea level. and allows you to visit two base camps under the world-famous peaks, ie Nanga Parbat and Masherbrum, not to mention the many tourist attractions located at lower altitudes, leaving you with wonderful images and memories.
Experienced „troublemakers” who have verified that their body tolerates higher heights, of course, have the opportunity to participate in more professional trekking, where the ability to use winter hiking equipment, basic belaying or safety rules as well as familiarity with the exhibition are valuable. But even such really experienced people should be aware that you can have a worse day, be more tired, weaker, less sleepy, and that our – even a small – indisposition can translate into a worse ability to acclimatize and worse efficiency of the body. And that a successful trip is to be, above all, a journey from which we will bring back good memories. Of course, everyone decides what effort they can afford, but usually walking with a bowed head, spots in front of the eyes and with a hard breath is not the best memory, so overcoming your own weaknesses is good to dose carefully and adapt your plans to your real goals. possibilities. The mountains will wait. If we come back to a place even several times, choosing goals in accordance with our growing capabilities, the mountains will not be offended, wait and welcome us again with openness, it is important to respect them and ourselves … Some people think that after all, you can always use the help of lifeguards, oxygen, emergency transport, etc. Of course. You can. Just remember that it comes at a really high cost. And – of course – Pakistani pilots are really high-class specialists in mountain flights at high altitudes, but often the weather makes it impossible to make such a flight, and perhaps not every trekking participant is ready to pay several thousand dollars for not adapting the trek to his real physical abilities. Exaggerated ambition and the desire to impress others is not a good advisor here. And even if everyday training is a daily bread for someone, it is worth remembering that preparation for staying at high altitudes does not only increase the endurance of the muscles, but a whole range of other skills and predispositions of the organism, among which the body’s adaptation to reduced pressure and much lower oxygen content in the air plays a very important role. It is also worth remembering that only EMERGENCY or search flights are performed in Pakistan, and the military providing helicopters does not agree to the use of their equipment for transport flights. Here it is really not a good idea to go „with a hoe to the sun” and it is worthwhile to responsibly plan the goal of the trek …
However, if the trip plan is selected in accordance with the current experience, predispositions, possibilities, the journey on which you decide may become an expedition, which will remain in your memory for a long time, and perhaps slightly change or broaden your view of the world. Pakistan still offers real opportunities to discover the natural beauty of nature, still little changed by man. And still on such a trip you can get to know the real life of Pakistanis and the challenges they face every day. Of course, if you are open to such meetings and curious about the lives of people in other cultures. If so – Pakistan with its authenticity and little commercialization is still an excellent destination for trips, larger and smaller, the journey of a lifetime or the next stages of getting to know this fascinating COUNTRY FOR TRAVELERS …