Macie tak, że jak zbliża się podróż na którą specjalnie czekacie to nie możecie spać? Albo odliczacie godziny do rozpoczęcia podróży? Albo was nosi? Nie możecie usiedzieć na miejscu? Że wyobrażacie sobie co zobaczycie, jakie sytuacje przeżyjecie, jakich ludzi spotkacie? Że macie w głowie swoje opinie i wyobrażenia o miejscach, które odwiedzicie? Jest w Was…